Co Nieco to niewielki lokal na gdańskiej Żabiance. Wystrój jest bardzo prosty, tworzący lekko barowy klimat. Po wejściu do lokalu uderzył nas intensywny zapach z kuchni, który niekoniecznie zachęcał do wejścia.
Karta dań jest krótka i bardzo prosta. Powinno to gwarantować świeżość użytych produktów, o czym zresztą zapewniają restauratorzy. Swoją kuchnię określają jako tradycyjną i staropolską w nowoczesnym wydaniu. W karcie dwie przystawki (rybna i mięsna), trzy zupy, kilka dań mięsnych i rybnych oraz pierogi. Ceny raczej niskie.
Zamówione dania to: mini gołąbki z cielęciny i pstrąg marynowany w śmietanie (przystawki), rosół z kołdunami jagnięcymi i zupa pomidorowa, kaszubski schab cielęcy i filet z dorsza oraz sernik na zimno.
Przystawki były bardzo smaczne. Mini gołąbki zrobione z cielęciny zostały podane w bardzo lekkim i delikatnym sosem śmietanowo - koperkowym. Mięso bardzo smaczne, dobrze komponowało się z sosem. Ponieważ było zrobione bez ryżu, było mocno zbite. Druga z przystawek to kilka płatów marynowanego pstrąga podane z cebulą w śmietanie. Również bardzo smaczna, brakowało mi jednak pieczywa do tej przystawki.
Zupy były najmniej udanym elementem kolacji. Rosół był bardzo wodnisty i jałowy w smaku. Nie był gorący, co dodatkowo pogorszyło jego smak. Kołduny były smaczne, chociaż lekko twardawe ze względu na mięso. Pomidorowa o konsystencji kremu natomiast była bardzo mocno doprawiona i zbyt pikantna. Dodatkowo przesłodzona. Praktycznie niejadalna.
Pierwsze z dań głównych to kaszubski schab cielęcy podany z młodymi ziemniakami oraz mizerią. Mięso było poprawne w smaku. Delikatny smak cielęciny został zabity przez usmażenie mięsa na oleju. Ziemniaki i mizeria były poprawne. Ryba była świeża i smaczna. Sporej wielkości kawałek soczystego dorsza został podany z młodymi ziemniakami, fasolką szparagową i słupkami marchewki. Warzywa były chrupiące i smaczne.
Sernik na zimno był ukoronowaniem posiłku. Smakował dosyć syntetycznie. No i ten nadmiar galaretki w stosunku do masy...
Spodziewaliśmy się zapowiadanej kuchni staropolskiej w nowoczesnym wydaniu, a otrzymaliśmy zwykłe dania barowe. Nie byłoby większych zastrzeżeń, gdyby chociaż były zrobione poprawnie i smacznie. Cieniutki rosół i schab cielęcy jednak dyskwalifikują lokal, jak dla nas.
Koszt posiłku dla dwóch osób (przystawka+zupa+danie główne+deser+napój): 107 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chcesz podzielić się swoją opinią o lokalu?
Wypełnij formularz: http://www.smakosze.info/p/podziel-sie-opinia.html